Chcieć znaczy móc.

Jak stworzyć coś z niczego? Zastanawiałem się jeszcze rok temu. Jaki znaleźć dla siebie sposób na życie? Co mógłbym produkować, sprzedawać, aby utrzymać moją rodzinę? Pomysły kłębły się w głowie i jeden wybijał się ponad resztę. Postanowiłem zostać polskim producentem sztucznych futer damskich. Czy to takie proste? Zdecydowanie NIE, ale chcieć znaczy móc.

Dwa pokolenia doświadczeń i tradycji.

Mając w zamyśle że moja rodzina składa się z dwóch pokoleń krawców i kuśnierzy, postanowiłem skorzystać z doświadczenia i fachu nabytego przez lata. Wiadomo że człowiek uczy się na błędach ale nie koniecznie na swoich. Tak więc zamysł był prosty – tworzymy kolejne futrzarskie pokolenie. Właśnie to wyróżnia nas spośród wszechobecnych „sieciówek” – firmę SMOKE FURS tworzy rodzina.

SMOKE FURS – futra tworzone z pasją

Do każdego etapu powstawania futra dokładamy swoje serce i pasję. Tworzenie form, to żadna komputerowa układanka i machanie strzałką po ekranie, tylko wielki arkusz papieru, centymetr, linijka i ołówek – stara dobra szkoła w nowoczesnym wydaniu.

Na tym etapie jest już zauważalna jakość naszej pracy, bowiem każdy rozmiar jest indywidualnie dostosowywany, a nie powiększony po całości komputerowo o 2 czy 3 centymetry. Formy w dalszych etapach służą do odrysowania na futrze zarówno całościowego kształtu jak i miejsc na zapięcia oraz kieszenie. Po wycięciu kawałki w ogóle nie przypominającego futra zostają zszywane na maszynie kuśnierskiej – bardzo rzadko używanej maszynie w przemyśle odzieżowym, która dzięki swojej technologii pozwala na zszycie elementów bez zaszywania włosa.

W dalszym etapie futro zostaje całościowo ręcznie podszyte, ręcznie również zostają przyszywane zapięcia. Przemyślane zostały również najmniejsze szczegóły takie jak sama kieszeń, która wykończona jest dobraną kolorystycznie eko skórką. Dzięki takiemu zabiegowi futro nie nakłada się na siebie i nie tworzy dodatkowych zgrubień w okolicy bioder, a kieszeń wtapia się w całość. Naszym priorytetem jest awangardowy wygląd futra z zewnątrz, jak i w wewnątrz, dlatego zamiast zwykłej zawieszki używamy srebrnego łańcuszka, a wisienką na torcie jest podszewka, która dodaje całości błysku.

I tym oto sposobem uważam za rozpoczęcie trzeciego pokolenia krawców i kuśnierzy w mojej rodzinie. Wszystkim którzy przeczytali wyżej zamieszczony tekst, kupili futerko z naszej kolekcji lub zamierzają kupić chcielibyśmy ogromnie podziękować. Pamiętajcie że bez Was nie było by nas. Dziękujemy!

Chcieć znaczy móc.

Jak stworzyć coś z niczego? Zastanawiałem się jeszcze rok temu. Jaki znaleźć dla siebie sposób na życie? Co mógłbym produkować, sprzedawać, aby utrzymać moją rodzinę? Pomysły kłębły się w głowie i jeden wybijał się ponad resztę. Postanowiłem zostać polskim producentem sztucznych futer damskich. Czy to takie proste? Zdecydowanie NIE, ale chcieć znaczy móc.

Dwa pokolenia doświadczeń i tradycji.

Mając w zamyśle że moja rodzina składa się z dwóch pokoleń krawców i kuśnierzy, postanowiłem skorzystać z doświadczenia i fachu nabytego przez lata. Wiadomo że człowiek uczy się na błędach ale nie koniecznie na swoich. Tak więc zamysł był prosty – tworzymy kolejne futrzarskie pokolenie. Właśnie to wyróżnia nas spośród wszechobecnych „sieciówek” – firmę SMOKE FURS tworzy rodzina.

SMOKE FURS – futra tworzone z pasją

Do każdego etapu powstawania futra dokładamy swoje serce i pasję. Tworzenie form, to żadna komputerowa układanka i machanie strzałką po ekranie, tylko wielki arkusz papieru, centymetr, linijka i ołówek – stara dobra szkoła w nowoczesnym wydaniu.

Na tym etapie jest już zauważalna jakość naszej pracy, bowiem każdy rozmiar jest indywidualnie dostosowywany, a nie powiększony po całości komputerowo o 2 czy 3 centymetry. Formy w dalszych etapach służą do odrysowania na futrze zarówno całościowego kształtu jak i miejsc na zapięcia oraz kieszenie. Po wycięciu kawałki w ogóle nie przypominającego futra zostają zszywane na maszynie kuśnierskiej – bardzo rzadko używanej maszynie w przemyśle odzieżowym, która dzięki swojej technologii pozwala na zszycie elementów bez zaszywania włosa.

W dalszym etapie futro zostaje całościowo ręcznie podszyte, ręcznie również zostają przyszywane zapięcia. Przemyślane zostały również najmniejsze szczegóły takie jak sama kieszeń, która wykończona jest dobraną kolorystycznie eko skórką. Dzięki takiemu zabiegowi futro nie nakłada się na siebie i nie tworzy dodatkowych zgrubień w okolicy bioder, a kieszeń wtapia się w całość. Naszym priorytetem jest awangardowy wygląd futra z zewnątrz, jak i w wewnątrz, dlatego zamiast zwykłej zawieszki używamy srebrnego łańcuszka, a wisienką na torcie jest podszewka, która dodaje całości błysku.

I tym oto sposobem uważam za rozpoczęcie trzeciego pokolenia krawców i kuśnierzy w mojej rodzinie. Wszystkim którzy przeczytali wyżej zamieszczony tekst, kupili futerko z naszej kolekcji lub zamierzają kupić chcielibyśmy ogromnie podziękować. Pamiętajcie że bez Was nie było by nas. Dziękujemy!

Sprawdź najnowszą kolekcję